
Artykuł, który właśnie czytasz to pierwsza z trzech części obszernego kompendium wiedzy o wstępnym kryciu dachu. Omawiam tutaj:
- jakie funkcje pełni wstępne krycie dachu;
- w jaki sposób woda próbuje dostać się do Twojego domu;
- w jaki sposób można wykonać wstępne krycie dachu;
- w jakich przypadkach warto zastosować pełne deskowanie dachu;
- czy lepiej pokryć dach papą czy membraną;
- jakie zalety ma papa a jakie membrana;
Z drugiej części dowiesz się:
- jak dobrać wysokość szczeliny wentylacyjnej;
- jakie drewno zastosować do pełnego deskowania dachu;
- jakich gwoździ użyć do mocowania elementów na dachu;
- jaką papę wybrać do wstępnego krycia dachu;
- jaką membranę wybrać do wstępnego krycia dachu;
W trzeciej części wyjaśniam jak prawidłowo wykonać:
- pełne deskowanie dachu;
- pokrycie z papy;
- pokrycie z membrany dachowej;
- kontrłaty.
Witaj Inwestorze!
Konstrukcja budynku, w tym więźba dachowa o której pisałem w poprzednim artykule, jest bez wątpienia najważniejszą częścią Twojego domu. Przecież gdyby konstrukcja miała poważne błędy, to budynek by się zawalił i dalsze rozważania nie miałyby żadnego sensu. Dlatego zakładam, że o nienaganne wykonanie konstrukcji każdy dba najlepiej jak tylko może. A czy wiesz jakie jest kolejne, największe zagrożenie dla Twojego domu? To woda. I tak się składa, że jest to przy okazji najbardziej popularna substancja na naszej planecie. Występuje w przyrodzie jako ciecz, para wodna, lód lub śnieg i jak dobrze wiesz nasze domy mają z nią nieustanny kontakt. Dlatego koniecznie musimy zadbać, aby nie narobiła szkód w Twoim nowym domu. Ale zacznijmy od początku…
Uwaga
Artykuł ten dotyczy klasycznych dachów krytych blachą lub dachówką, opartych na więźbie drewnianej. Podane tu porady nie mają bezpośredniego zastosowania w stropodachach o konstrukcji żelbetowej, stropodachach odwróconych itp.
Czym jest wstępne krycie dachu?
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu dachy domów były pokryte jedynie deskami ułożonymi na zakład i tradycyjną dachówką ceramiczną. Takie pokrycie nie zapewniało 100% szczelności, ale też nie było takiej potrzeby. Poddasza dawniej zwykle były nieużytkowe, a nieszczelności w domach ułatwiały wysychanie wody, która dostała się do wewnątrz. Dzisiaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej, a poddaszom domów stawiamy dużo wyższe wymagania dotyczące szczelności i izolacyjności. Żeby je spełnić konieczne jest właśnie wstępne krycie dachu.
Wstępne krycie stanowi podwójne zabezpieczenie (razem z głównym pokryciem, np. z dachówki) przed naszym największym wrogiem, czyli wodą. Jednak jego rola nie ogranicza się tylko do zapewniania szczelności dla wody pochodzącej z deszczu lub śniegu. Równie ważną funkcją jest zabezpieczenie wszystkich warstw dachu przed parą wodną. W pierwszej chwili to wcale nie jest oczywiste, ale sam zobacz: para wodna znajduje się w powietrzu cały czas. Jeżeli skrapla się wewnątrz konstrukcji dachu, to sytuacja będzie taka sama jak gdyby deszcz dostał się przez nieszczelności w dachówce. Jako, że pary wodnej nie widać, walka z nią jest nawet trudniejsza niż z deszczem, czy śniegiem. Jeśli nie chcemy popełnić błędów już na samym początku budowy pokrycia dachowego, to dokładniej przyjrzyjmy się jak wstępne krycie powinno wywiązywać się ze swoich zadań.
Funkcje wstępnego krycia dachu
Wodoszczelność dachu
Dach musi być przede wszystkim szczelny dla wody opadowej i śniegu. Pierwszą barierę zawsze stanowi tutaj główne pokrycie dachowe. Może być ono wykonane z blachodachówki, dachówki cementowej, dachówki ceramicznej lub wielu innych materiałów. Jedne z nich, takie jak balcha, zapewniają bardzo wysoką szczelność i wtedy druga warstwa uszczelniająca (czyli wstępne krycie) nie będzie miała kontaktu z deszczem lub śniegiem. Nie znaczy to jednak że nie jest potrzebna, wręcz przeciwnie. Pod pokryciem z blachy może dochodzić do kondensacji sporych ilości pary wodnej, która musi zostać odprowadzone przez membranę. Na drugim biegunie szczelności pokrycia mamy dachówkę cementową. Zawsze posiada ona szczeliny pomiędzy dachówkami, przez które wiatr zawiewa pojedyncze krople deszczu lub płatki śniegu. Tutaj wstępne krycie również regularnie musi odprowadzać małe ilości wody poza dach.
Wodoszczelność wstępnego krycia jest zapewniona przede wszystkim przez zastosowanie materiału i odpowiedniej szczelności, jego szczelne ułożenie i zastosowanie odpowiednich spadków na dachu.
Odprowadzenie pary wodnej
Para wodna jest naturalnym składnikiem otaczającego nas powietrza i nie tylko. Para wodna potrafi dosłownie przechodzić przez ściany i inne przegrody budowlane. Mówimy wtedy o dyfuzji pary przez przegrodę. Zauważ jednak, że w momencie, gdy para wodna wędruje przez taką przegrodę, to znaczy, że w przegrodzie znajduje się woda w postaci pary. Podczas swojej wędrówki, para natrafia na różne materiały (np. płyty gipsowo-kartonowe, wełna mineralna, deskowanie, papa itp.) z których każdy ma inną zdolność do przewodzenia pary. Tą zdolność opisuje tzw. współczynnik oporu dyfuzyjnego (więcej o nim pisałem przy omawianiu ścian nośnych parteru). Sednem problemu jest to, że niektóre materiały łatwo przepuszczają parę wodną, inne utrudniają jej przepływ, a jeszcze inne zatrzymują go całkowicie. Nie możemy dopuścić do sytuacji w której para “utknie” w dachu i nie będzie miała możliwości wyjścia. Dlaczego? Sama para wodna nie jest jeszcze szkodliwa, ale łatwo może się skroplić i zadomowić się w dachu pod postacią wody. Kiedy tak się dzieje? Najczęściej w dwóch przypadkach: gdy pary wodnej cały czas przybywa, ale nie ubywa, czyli jej przepływ jest zablokowany. Po pewnym czasie wody w powietrzu będzie tak dużo, że się skropli. Drugim przypadkiem jest moment, kiedy powietrze zawierające parę wodną zostanie schłodzone poniżej granicznej temperatury (tzw. punktu rosy) poniżej której para się skrapla.
Woda wewnątrz dachu ma bardzo zły wpływ na wszystko z czym się zetknie. Zawilgocona termoizolacja drastycznie traci swoje właściwości termoizolacyjne. Zawilgocone drewno jest atakowane przez pleśnie, grzyby i zaczyna niszczeć. Podobnie dzieje się z zawilgoconymi okładzinami wewnętrznymi (płytami G-K).
Zjawiska fizyczne, takie jak skraplanie lub dyfuzja pary wodnej opisuję tutaj bardzo ogólnikowo. Jeżeli chcesz dokładniej zrozumieć podstawy tych zjawisk, to zapraszam Cię do zapoznania się z następującymi artykułami:
[B026] 4 żywioły w Twoim domu, czyli fizyka budowli cz. 1/3
[B027] Idealna ściana, dach i podłoga, czyli fizyka budowli cz. 2/3
[B028] Rzeczywiste przegrody budowlane, czyli fizyka budowli cz. 3/3
Co to wszystko ma wspólnego z Twoim dachem i jego wstępnym kryciem? Bardzo dużo. Zauważ, że powietrze w Twoim domu ma inną temperaturę i wilgotność niż te zewnętrzne. Sam możesz to łatwo sprawdzić za pomocą termometru i higrometru. A skoro mamy różnicę temperatury i wilgotności to mamy też przepływ energii i pary wodnej. Energia przepływa z miejsca o wyższej temperaturze do miejsca o niższej temperaturze (tak żeby wyrównać temperatury), a para wodna przepływa z miejsca o większej wilgotności powietrza do miejsca o mniejszej wilgotności (tak aby wyrównać ilość pary). W efekcie energia i para nieustannie przepływają przez ściany i dach Twojego domu. Jakby tego było mało temperatura i wilgotność zewnętrzna znacznie zmienia się w ciągu roku, a zatem zmienia się kierunek ich przepływu. Na tym skończę (na razie) te komplikacje i wyjaśnię jak ma się do tego wstępne krycie. Otóż jest ono tylko jednym z kilku elementów składowych całego dachu. Z jednej strony ma nie przepuszczać wody, a z drugiej musi umożliwiać przepływ i odprowadzenie pary wodnej tak, żeby nie utknęła w dachu niezależnie od pogody i pory roku (czyli od ilości i kierunku przepływu pary).
Jak uzyskać jednocześnie wodoszczelność wstępnego krycia i możliwość odprowadzenia pary wodnej? Mamy tutaj kilka dostępnych rozwiązań, o których przeczytasz poniżej. Nadrzędną zasadą jest zastosowanie wentylacji dachu, która umożliwia odprowadzanie nadmiaru pary wodnej.
Uwaga
W tym artykule omawiam najbardziej popularne w Polsce rozwiązanie dachu z termoizolacją z wełny mineralnej, szklanej lub pianki otwartokomórkowej. W przypadku zastosowania ocieplenia z pianki PUR zamkniętokomórkowej, styropianu lub innej o małej przepuszczalności pary, sytuacja jest nieco inna i nie omawiam jej w tym artykule. Pamiętaj też, że ze względu na właściwości paroprzepuszczalne, wełna i pianka nie mogą być stosowane zamiennie bez uzgodnienia z projektantem i dostosowania wszystkich warstw w dachu!
Dygresja
Osobną kwestią jest wybór pomiędzy konstrukcją zdolną do swobodnego przepuszczania pary wodnej, czyli ”otwartą” dyfuzyjnie, a konstrukcją blokującą przepływ pary, czyli “zamkniętą” dyfuzyjnie. Obydwa rodzaje można z powodzeniem zastosować w domu mieszkalnym, ale moim zdaniem rozwiązanie “otwarte” jest lepszym wyborem. Dlaczego? Ponieważ przegroda jest zaprojektowana tak, że para może się do niej dostać i może się z niej wydostać. W rozwiązaniu “zamkniętym” zakładamy że para przez przegrodę się nie przedostaje, więc nie przewidujemy dla niej też drogi wyjścia. W praktyce jednak zapewnienie idealnej paroszczelności przez cały okres życia budynku jest trudne, a para bardzo uparcie próbuje dostać się tam gdzie jej nie chcemy. Jeśli jej się uda wejść to już nie wyjdzie co w dłuższej perspektywie daje kondensację, zawilgocenie materiałów, pleśń itd.
Wiatroszczelność dachu
Co jeszcze oprócz deszczu i pary wodnej zagraża Twojemu dachowi i wpływa na komfort mieszkania? Przeciągi i… jeszcze więcej wody! Zacznijmy jednak od przeciągów.
Każda przegroda budowlana musi być szczelna dla powietrza właśnie po to żeby w domu nie hulał wiatr. Dach składa się z kilku warstw, które mogą zapewnić szczelność dla wiatru, np. wewnętrzne płyty G-K lub paroizolacja. Zauważ jednak, że wiatroizolacja jest dużo ważniejsza po zewnętrznej stronie dachu, gdzie wiatr dosłownie wciska powietrze do Twojego domu. Tym bardziej, że sami dajemy mu dostęp w postaci szczeliny wentylacyjnej, która jest obowiązkowa ze względu na konieczność odprowadzenia pary wodnej. Czyli z jednej strony chcemy, żeby wiatr wentylował dach, a z drugiej nie chcemy aby wtłaczał powietrze (lub wysysał) do wnętrza domu. W tym miejscu możesz zapytać: czy szczelna paroizolacja i płyta G-K nie wystarczą, żeby zablokować wiatr? Wystarczą, żeby nie było przeciągu, ale nie wystarczą jeśli chcesz żeby termoizolacja dachu była skuteczna. Zauważ, że najpopularniejsza w Polsce izolacja cieplna dachu z wełny mineralnej nie stanowi właściwie żadnej bariery dla przepływu powietrza i wiatru. Jeśli jest umieszczona po zewnętrznej stronie dachu, to ani paroizolacja, ani płyty G-K nie chronią jej przed wiatrem. A po co chronić termoizolację przed wiatrem? Powietrze, szczególnie zimą, które wiatr wdmuchuje do termoizolacji niesie ze sobą parę wodną (tak, znowu woda) i co gorsza znacznie obniża temperaturę całej przegrody. W efekcie w domu jest zimniej i jeszcze bardziej zwiększa się ryzyko kondensacji (znowu woda!), bo temperatura w warstwach dachu zbliża się do temperatury punktu rosy.
Czyli co właściwie należy zrobić żeby się przed tym chronić? Prawidłowo wykonane wstępne pokrycie dachu oprócz cech wymienionych we wcześniejszych akapitach (szczelność dla wody, wentylacja i paroprzepuszczalność) musi spełniać kolejną ważną funkcję: uszczelniać dach dla przepływu powietrza.
Chwyt marketingowy
Membrany wstępnego krycia są czasem reklamowane z użyciem magicznego słowa “energooszczędne”. Membrana sama z siebie nie ma żadnych właściwości poprawiających energooszczędność domu, ale jest dobrą wiatroizolacją. To właśnie ochrona termoizolacji przed wiatrem jest kluczem do poprawy działania ocieplenia. W prawidłowo wykonanym dachu “energooszczędność” jest w pewnym sensie efektem ubocznym zastosowanych rozwiązań i nie wymaga dopłaty za specjalną membranę.
Skomplikowane wstępne krycie dachu
Wstępne krycie dachu powszechnie kojarzy się z deskowaniem dachu i pokryciem go papą. Skojarzenie słuszne, ale sam widzisz, że wstępne krycie musi spełniać wiele ważnych funkcji, które są ze sobą sprzeczne. Powoduje to wiele wątpliwości i błędów wśród wykonawców. No bo jak wentylować dach i zapewnić jego szczelność na wiatr? Jak zapewnić całkowitą szczelność wody deszczowej i całkowitą przepuszczalność wody w formie pary? Odpowiedź na te pytania znajdziesz w kolejnym akapicie, ale zanim tam przeskoczysz chciałbym zwrócić Twoją uwagę na “prawie dobre” rozwiązania.
Zastanów się przez chwilę, co się wydarzy, gdy zabraknie którejś z poniżej wymienionych cech wstępnego krycia:
- Brak wodoszczelności – to najbardziej oczywisty problem. Jeżeli wstępne krycie nie jest szczelne, to całą nadzieję na zabezpieczenie budynku przed wodą pokładamy w głównym pokryciu dachowym. Gdy ono zawiedzie, to mamy po prostu wodę w domu.
- Brak odprowadzenia pary (zarówno brak paroprzepuszczalności dachu jak i brak wentylacji) – to najbardziej popularny problem. Źle zaprojektowane lub wykonane warstwy dachu powodują, że para wodna która istnieje w powietrzu, czy tego chcemy czy nie, dostaje się do warstw dachu, ale nie może się z nich wydostać. Początkowo nie stanowi to problemu, ale narastająca z czasem (nawet latami) ilość pary wodnej w przegrodzie prowadzi do kondensacji i znów mamy wodę w dachu.
- Brak wiatroszczelności – to najczęściej pomijany aspekt budowy dachu. Może powodować nadmierne zawilgocenie termoizolacji i obniżenie temperatury punktu rosy, co oznacza wzrost ryzyka kondensacji pary wodnej w dachu. Na szczęście wzrost ryzyka nie zawsze oznacza problemy z wilgocią. Za to zawsze zimny wiatr w termoizolacji powoduje spadek skuteczności działania ocieplenia.
3 warianty wstępnego krycia dachu
Wiesz już jakie zadania stoją przed Twoim dachem. Teraz czas zastanowić się jak taki dach wykonać w praktyce, aby łączył w sobie wszystkie wymagane funkcje. Na początek musimy jednak zrobić pewne założenia, bo nie jestem w stanie opisać w jednym artykule wszystkich możliwych rodzajów dachów. Przyjmijmy zatem, że poniżej przedstawione rozwiązania dotyczą najbardziej popularnych:
- dachów stromych (o nachyleniu przynajmniej 10°) wykonanych na drewnianej więźbie;
- dachów które mają być pokryte typowymi materiałami takimi jak dachówki ceramiczne, dachówki betonowe, blachodachówka, blacha na rąbek;
- dachów zarówno nad poddaszami użytkowymi jak i nie użytkowymi (strychami).
Wariant 1 - membrana dachowa bez deskowania, pojedyncza szczelina wentylacyjna
Uwaga
W tym artykule bardzo często pada słowo “membrana”. Używając go mam na myśli membranę dachową o wysokiej paroprzepuszczalności zwaną też membraną wstępnego krycia “MWK”. Nie należy jej mylić z nieprzepuszczalną dla pary wodnej folią wstępnego krycia “FWK”, która swoimi właściwościami jest zbliżona bardziej do papy niż membrany.
Jest to najprostsze z możliwych rozwiązań i najlepsze pod względem kosztów, które spełnia wszystkie wymagania stawiane dachom. Wodoszczelność i wiatroszczelność dachu jest zapewniona przez membranę dachową. Jednocześnie ta sama membrana zapewnia wysoką paroprzepuszczalność. Pojedyncza szczelina wentylacyjna znajduje się tuż pod głównym pokryciem dachowym, a jej grubość zapewniona jest przez odpowiednią wysokość kontrłat. Dużą zaletą tego wariantu jest fakt, że wentylacja może odbywać się nie tylko równolegle do krokwi, ale też prostopadle (w grubości łat), dzięki czemu z łatwością powietrze dociera do wszystkich zakamarków dachu. Para wodna może bez przeszkód poruszać się w warstwach dachu, a gdy dotrze z wnętrza domu na zewnątrz ma możliwość odparowania dzięki szczelinie wentylacyjnej. Analogicznie woda, która dostanie się pod pokrycie głównie może spłynąć po membranie lub odparować dzięki tej samej szczelinie. Wiatr, który nawiewa do szczeliny nie może przedostać się do wnętrza domu i termoizolacji bo jest również powstrzymywany przez membranę. W tym rozwiązaniu wcale nie występuje deskowanie połaci dachowej.
Wariant 2 - membrana dachowa na deskowaniu, pojedyncza szczelina wentylacyjna
To rozwiązanie jest bardzo podobne, do wariantu nr 1, a jedyną różnicą jest dodatkowe zastosowanie deskowania pod membraną dachową. Zmiana niby nie duża, ale powoduje różnice w pracy konstrukcji, zwiększenie kosztów i czasu budowy. Deskowanie poprawia nośność oraz sztywność całego dachu i może być traktowane jako element konstrukcyjny. Jednocześnie deskowanie pod żadnym pozorem nie może być ułożone szczelnie aby nie zakłócać przepływu pary wodnej. Najlepiej nadają się do tego deski (szerokości 10-11cm), układane ze szczelinami około 0,5cm między sobą. Jeżeli deskowanie ma być wykonane z płyt OSB lub sklejki, to pamiętaj, że taka płyta stanowi swego rodzaju barierę dla przepływu pary wodnej i musi być odpowiednio otworowana aby ten przepływ zachować.