Producenci różnych materiałów oferują nam do budowy ścian działowych całkiem sporo możliwości: od 6cm aż do 18cm. Z jednej strony dobrze jest mieć ściany grubsze, bo mają lepszą izolacyjność akustyczną, termiczną, przenoszą większe obciążenia i ułatwiają ukrycie w nich instalacji. Z drugiej strony grubsza ściana, to większy ubytek przestrzeni w domu. Gdzie jest złoty środek?
Moim zdaniem, niezależnie od wybranego materiału, najlepiej sprawdzają się ściany o grubości 11-12cm. Można w nich bez problemu ukryć instalację elektryczną i hydrauliczną, można na nich zawiesić szafki kuchenne, a ubytek powierzchni jest jeszcze akceptowalny.
Ściany cieńsze, grubości 8-10cm mogą być również stosowane, ale trzeba mieć na uwadze ich ograniczenia: nie można zawieszać szafek kuchennych, instalacje elektryczne lepiej prowadzić na murze, a nie w bruzdach. Ścianki grubości 8cm świetnie sprawdzają się zatem na bardzo małych przestrzeniach lub jako ścianki dodatkowe, np. obudowa ściany kolankowej na poddaszu.
Ściany o grubości 14-18cm (a nawet 24cm) również mają swoje zastosowanie w domach jednorodzinnych. Są szczególnie przydatne, gdy jakieś pomieszczenie chcemy szczególnie oddzielić od pozostałych. Przykładowo:
- warto zastosować grubszą ścianę o lepszych parametrach akustycznych pomiędzy kotłownią a pomieszczeniami mieszkalnymi;
- można poprawić izolacyjność cieplną pomiędzy pomieszczeniami ogrzewanymi, a nieogrzewanymi, np. spiżarnią, wiatrołapem, garażem.
Jak widzisz możliwości “pomieszania” różnych materiałów i różnych grubości w jednym domu jest całkiem sporo. Zanim zaczniesz wybierać najlepszy materiał do każdego pomieszczenia osobno, chcę Cię z góry przestrzec przed nadmiernym komplikowaniem życia wykonawcy. Może to doprowadzić do pomyłki, a w niekorzystnych warunkach może również powodować pęknięcia na tynku, na styku różnych materiałów. Dlatego wybierz świadomie jeden materiał na ściany nośne i jeden na ściany działowe. Dodatkowe materiały i grubości wprowadzaj tylko w uzasadnionych przypadkach.
Krystianie, trafiłem niedawno na Twojego bloga, przeczytałem kilka obszernych artykułów i jestem pod dużym wrażeniem ich szczegółowości i jasności opisu. Świetna robota. Artykuł o ścianach działowych jak wszystkie do tej pory bardzo praktyczny – z chęcią przeczytałbym więcej o technologii ścian działowych gipsowych z bloczków typu Multigips (VG-Orth) i Rigips (Rigirock) i poznał Twoją opinię w zakresie plusów i minusów i na co warto zwrócić uwagę przy wykonawstwie. Na pierwszy rzut oka wydają się mieć dwie zasadnicze przewagi w porównaniu do ścianek murowanych: 1. szybszy czas realizacji 2. bardziej opłacalne ekonomiczne pomimo droższego kosztu m2 bloczków ale uwzględniając brak tynkowania po obu stronach sytuacja już inaczej wygląda. Pozdrawiam serdecznie
Witaj Bartosz!
Dziękuję za miłe słowa. Właśnie testuję tą technologię na budowie i zapowiada się bardzo obiecująco i bardzo ekonomicznie. Myślę że warto ją stosować. Być może napiszę o tym kiedyś bardziej obszerny artykuł. Na tą chwilę w kwestii wykonawstwa odsyłam do poradnika Rigips: https://www.youtube.com/watch?v=gIjiEk3EmsE